Twoja druga połówka może śledzić Twój smartfon

Śledzenie i nadmierne kontrolowanie przez toksycznych partnerów i partnerki jest dziś łatwiejsze niż kiedykolwiek. Jakich metod używają zazdrośnicy?

Fraza „oprogramowanie szpiegowskie” brzmi jak coś rodem z filmu kryminalnego. Tak się jednak składa, że dziś różnej maści programy oraz urządzenia przeznaczone do śledzenia ludzi i przedmiotów są na wyciągnięcie ręki. Także tej należącej do irracjonalnie zazdrosnego partnera lub partnerki, a nawet eks.

Najgłośniejsze przypadki wykrycia spyware (oprogramowania szpiegującego) dotyczą polityków i dziennikarzy. W końcu kto nie słyszał o Pegasusie? Prawda jest jednak taka, że choć rzeczywiście znane osoby są narażone na bycie szpiegowanymi, to „zwykły szary człowiek” nie jest w dużo lepszej sytuacji.

Nowoczesna technologia pozwala na śledzenie smartfonów z użyciem szeregu aplikacji dostępnych na rynku. To nie najlepsza wiadomość dla osób, które albo mają nadgorliwych partnerów czy partnerki, albo nawet zmagają się z przemocowymi byłymi wciąż stale kontrolującymi ich poczynania.

Większości malware i spyware da się uniknąć, będąc ostrożnym i rozważnym w sieci – instalując oprogramowanie antywirusowe, uważając na podejrzane maile czy podejmując dodatkowe środki bezpieczeństwa, takie jak konfiguracja VPN na routerze. Inaczej jest jednak w przypadku szpiegowania przez bliską osobę – tu wystarczy na chwilę stracić smartfona z oczu. A przecież w związku nie chodzi o to, by non-stop pilnować swoich rzeczy.

Stalkerware, czyli jak śledzić kogoś zdalnie?

W ostatnim czasie (niestety) sporą popularnością cieszą się aplikacje na smartfony przeznaczone do jednej, konkretnej rzeczy – śledzenia posiadacza telefonu. Większość takich programów reklamuje się jako narzędzia do kontroli rodzicielskiej. Nie wszyscy użytkownicy mają jednak na celu pilnowanie swoich pociech.

Sporo pobrań aplikacji szpiegujących to w rzeczywistości akty wynikające z zazdrości i potrzeby kontrolowania drugiej osoby, najczęściej partnera lub partnerki. Ponieważ programy te są często stworzone tak, by nie były zauważalne na pierwszy rzut oka, nierzadko okazuje się, że pozostają aktywne w telefonie ofiary nawet po rozstaniu, wciąż umożliwiając śledzenie jej poczynań.

Aplikacje typu stalkerware najczęściej skupiają się na śledzeniu i udostępnianiu fizycznej lokalizacji smartfona. Ich zainstalowanie nie jest trudne – wymaga jedynie kilku minut dostępu do telefonu. A uzyskanie smartfona partnera lub partnerki nie jest przecież skomplikowane, szczególnie jeśli obie osoby darzą się zaufaniem.

Wiadomości i połączenia

Nawet jeśli smartfon nie jest śledzony za pomocą zewnętrznej aplikacji, nie znaczy to jeszcze, że jest całkowicie wolny od podsłuchu. Systemy Android i iOS umożliwiają przekierowywanie połączeń na inny numer. Funkcja ta jest przeznaczona przede wszystkim dla osób korzystających z kilku telefonów, ale jest też wykorzystywana przez zazdrosnych partnerów i partnerki.

Na szczęście można łatwo sprawdzić, czy przekierowania są włączone, dzwoniąc pod numer *#62#. Uwaga: nie ma co panikować, jeśli wyświetli się przekierowanie na jeden numer. To najprawdopodobniej numer poczty głosowej.

Przekierowywanie SMS-ów na inny numer też jest możliwe, ale tu trzeba już użyć zewnętrznej aplikacji. Nie jest to jednak trudne.

Niesławne Airtagi i inne lokalizatory

Airtag to wygodne rozwiązanie dla posiadaczy iPhone’ów skłonnych do gubienia rzeczy. „Pastylka” łatwo mieści się w portfelu, plecaku czy w torebce i umożliwia szybkie zlokalizowanie zguby za pomocą aplikacji w iPhonie. Na dalekie odległości działa dzięki innym posiadaczom iPhone’ów – ich smartfony łączą się z nim za pomocą technologii Bluetooth, udostępniając przybliżoną lokalizację właścicielowi zguby.

Problem w tym, że skoro można schować Airtag w portfelu, to można go też wsunąć komuś do kieszeni. W mediach niejednokrotnie było już głośno o przypadkach śledzenia osób z użyciem właśnie tych malutkich urządzeń włożonych do torebki czy przyklejonych do samochodu. Nierzadko też technologia ta była (i wciąż jest) wykorzystywana przez zazdrosne drugie połówki.

Apple oczywiście wie o problemie i stara się go zwalczać. Nowsze iPhone’y są wyposażone w systemy wykrywania „podrzuconych” Airtagów, a same lokalizatory mają też wbudowane sygnały dźwiękowe umożliwiające ich wykrycie. Problem w tym, że na rynku są dostępne też zmodyfikowane urządzenia niewydające dźwięków, a jeśli chodzi o iPhone’y – w Polsce dominującym systemem jest Android, więc system ostrzegania ograniczony do urządzeń Apple’a jest mało przydatny.

Na szczęście, producenci lokalizatorów oraz smartfonów zaczęli się dogadywać i wiele wskazuje na to, że w niedalekiej przyszłości ujrzymy uniwersalne systemy ostrzegawcze dopasowane do wszystkich popularnych modeli lokalizatorów (w tym Airtag, Tile, Samsung i innych) oraz systemów operacyjnych.

Na razie jednak śledzenie Airtagami i innymi lokalizatorami jest wciąż możliwe. Warto też pamiętać, że Airtag to niejedyne urządzenie udostępniające lokalizację. W sklepach z elektroniką można kupić zwykłe lokalizatory GPS – nieduże urządzenia z reguły wykorzystywane przez właścicieli zwierząt domowych albo osoby wrażliwe na punkcie kradzieży auta. Taki lokalizator również można komuś podrzucić, a bardziej technicznie obeznane osoby są w stanie rozkręcić go, by był jeszcze słabiej widoczny.

Podejrzewam, że jestem śledzony – co robić?

  • Przejrzyj dokładnie aplikacje w swoim smartfonie. Jeśli ktoś zainstalował aplikację do „kontroli rodzicielskiej” na Twoim smartfonie, jest duża szansa, że znajdziesz ją, po prostu sprawdzając telefon. Przejrzyj zainstalowane aplikacje – najlepiej z poziomu Ustawień – i usuń te, których nie kojarzysz.

  • Sprawdź zawartość kieszeni, plecaków, toreb i portfela. Jeśli podejrzewasz, że zazdrosny partner lub partnerka mógł/mogła podrzucić Ci lokalizator, najpewniej znajdziesz go w rzeczach, które zabierasz ze sobą, wychodząc z domu.

  • Użyj aplikacji na Androida lub iOS. Airtagi najłatwiej wykryć z poziomu iPhone’a, ale Android również posiada aplikację wykrywającą niechciane urządzenia Bluetooth w okolicy.

  • Przywróć telefon do ustawień fabrycznych. To ostateczne rozwiązanie, ale skuteczne, jeśli podejrzewasz, że na Twoim smartfonie jest spyware, którego nie możesz wykryć. Przywrócenie telefonu do ustawień fabrycznych usunie z niego wszystkie dane, w tym aplikacje – te chciane i niechciane.

Artykuł przygotowany przy współpracy z partnerem serwisu.

Jakub Borowiecki

Fan ciężkiego brzmienia. Po godzinkach zakochany w DIY, modzie męskiej i boksie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wróć na górę