Słysząc słowo depresja, mniej więcej coś nam w głowie świta. Gorzej jest z: dystymią. W tym artykule rozjaśnię Ci ten termin – dowiesz się, co te dwie choroby mają ze sobą wspólnego, jakie dystymia daje objawy, czy da się zdiagnozować dzięki testom w sieci i czy jest uleczalna. Zapraszam do lektury.
Dystymia – co to? Objawy
Zanim przejdę do wyjaśnienia co to za choroba, to chciałbym na wstępie zaznaczyć, że nie jestem psychiatrą, więc nie mam prawa Cię diagnozować. Pamiętaj, że żaden artykuł nie zastąpi konsultacji u specjalisty – ten tekst potraktuj proszę, jako pierwszą pomocną dłoń w drodze do zdrowia.
Gdybym miała w jednym zdaniu odpowiedzieć na pytanie: Dystymia – co to? to powiedziałabym, że jest to mniej agresywna siostra depresji. To porównanie jest bardzo dużym uproszczeniem, ale według mnie – idealnie obrazuje, czym jest dystymia. Co łączy te dwie siostry? Spadek nastroju, brak energii, poczucie bezsilności i wiele innych objawów, które wymieniam w dalszej części artykułu. Co je natomiast różni? Nasilenie.
Depresje charakteryzują epizody, w których chory często nie jest w stanie wstać z łóżka. Objawy dystymii, mimo że są zbliżone do tych w depresji, nie są tak nasilone – osoby które się z nią zmagają, mają przewlekle obniżony nastrój, ale nie jest on aż tak intensywny. Nie ma w niej okresów, w których chory czuje się dużo gorzej – objawia się ona ciągłym spadkiem dobrego samopoczucia. Dokładniej rzecz ujmując: dystymia jest stałym zaburzeniem nastroju. Depresję charakteryzują epizody, w których chory zmaga się z silnymi objawami.
Jakie więc objawy dystymii możemy wyróżnić?
- obniżony nastrój
- bezsenność lub hipersomnia
- spadek energii
- myśli rezygnacyjne
- płaczliwość
- spadek lub wzrost masy ciała
- poczucie winy
- problemy z koncentracją
- poczucie bezsilności
*Nie trzeba zmagać się ze wszystkimi objawami, aby zostać zdiagnozowanym.
*Depresja objawia się podobnie – w rozróżnieniu dystymii i depresji kluczowe są: nasilenie i okres występowania objawów.
Jak wyjść z dystymii? Leczenie
Jak osoby zdiagnozowane walczą z dystymią? Jak wyjść z dystymii?Czy jest uleczalna? Jako że w kryzysie zdrowia psychicznego ciężko jest się zebrać do działania, jeśli nie mamy gotowego planu, to postanowiłam zrobić krótki poradnik: jak wyjść z dystymii?
- W pierwszym kroku chciałabym Ci powiedzieć, że bardzo się cieszę, że tu jesteś! Znalezienie odpowiedzi na podstawowe pytania dotyczące dystymii (Co to?, Jakie są objawy?, Czy jest uleczalna?) jest ważne, bo pozwala się nam oswoić z tym, że rzeczywiście nie jest z nami dobrze i że potrzebujemy pomocy.
- Drugim krokiem jest spisanie na kartce, z czym się mierzysz, jakie objawy u Ciebie występują i od jak dawna. Taka notka jest bardzo pomocna u lekarza – dzięki niej nie zapomnisz wspomnieć o żadnej kwestii.
- Trzecim krokiem jest umówienie się do psychiatry. Popkultura robi nam trochę sieczkę z mózgu – wiele osób słysząc: psychiatra, ma przed oczami szpital psychiatryczny rodem z horroru. Psychiatra jest po prostu lekarzem – idziesz, mówisz, co Ci jest, a on albo Cię diagnozuje już na pierwszej wizycie i daje plan leczenia, albo prosi o kolejne spotkanie, w celu rozwiania wątpliwości dotyczących diagnozy. Możliwe, że powie Ci, że wszystko jest w porządku i zaproponuje jedynie psychoedukację. Wizyta wygląda tak, jak u każdego innego lekarza z tą różnicą, że wywiad z pacjentem trwa całe spotkanie a nie jest tylko wstępem do badania, jak np. u lekarza rodzinnego, laryngologa czy ginekologa.
- Czwarty krok to stosowanie się do zaleceń psychiatry.
Dystymia – czy jest uleczalna? Jakie leki?
Najbardziej skutecznym lekiem na dystymię jest psychoterapia. W przypadku tego zaburzenia nastroju poleca się tę w nurcie poznawczo-behawioralnym. Pamiętaj jednak, że nie jest to jedyna skuteczna szkoła terapii – jeśli stwierdzisz, że nurt ten nie jest dla Ciebie, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby spróbować innej szkoły terapii. Na przykład: psychodynamicznej, gestalt, dialektyczno-behawioralnej, integratywnej – nurtów terapii jest wiele, dlatego polecam Ci poczytać, jakie każdy z nich ma założenia.
Dystymia a związki
Dystymia a związki, czyli temat, który bardzo często przewija się na forach internetowych. Nie ma się co oszukiwać – problemy psychiczne wpływają na relacje międzyludzkie. Osoby w kryzysie zdrowia psychicznego, w dystymii, są przygnębione, nie mają energii, izolują się, nie śpią lub śpią bardzo dużo, ciągle płaczą lub są wycofane emocjonalnie. Objawy dystymii mają więc wpływ na związek – ciężko, żeby osoba ze stale obniżonym nastrojem umiała się zaangażować w relację tak, jak osoba, która tego nie doświadcza.
Dystymia a związek – jak o niego dbać?
Jeśli jesteś osobą zmagającą się z dystymią:
- bądź szczery ze swoim partnerem/ką
- pójdź na terapię – pomoże Ci ona przepracować różne mechanizmy, które mają negatywny wpływ na Twój związek
- stawiaj granice – nie zmuszaj się do działania ponad Twoje siły, byle by uszczęśliwić drugą stronę
- rozmawiaj – rozwiązuj konflikty na bieżąco
- daj sobie przestrzeń na czucie się źle
Jeśli jesteś partnerem/ką osoby z dystymią:
- poczytaj o dystymii, edukuj się w temacie zdrowia psychicznego
- dbaj o swoje granice – jeśli nie masz siły na np. zwierzenia drugiej strony, to zakomunikuj jej to, ale bez pretensji i złości; możesz powiedzieć, że nie masz dzisiaj na to przestrzeni i czy możecie wrócić do tej rozmowy np. jutro; dbanie o własną głowę jest kluczowe – to jak zakładanie komuś kamizelki ratunkowej: jeśli nie założymy jej najpierw sobie, to nie pomożemy w jej ubraniu nikomu innemu
- bądź wyrozumiały – pamiętaj, że Twój ukochany/a jest w kryzysie, który minie, jeśli tylko dasz jemu/jej przestrzeń na czucie się źle
- nie zapomnij o swoich pasjach czy przyjemnościach – jeśli druga strona potrzebuje izolacji, to nie zawsze musisz jej w niej towarzyszyć; nie rezygnuj z wyjść ze znajomymi, siłowni czy innych przyjemności
Dystymia – test
Nie ma testu na dystymię – jeśli natkniesz się na takowy w internecie, to szkoda Twojego czasu. Tylko lekarz psychiatra jest Cię w stanie zdiagnozować. Żaden test nie da Ci wiarygodnej odpowiedzi na pytanie, czy masz dystymię.
Dystymia, a co piszą na forum?
Fora są pełne zapytań dotyczących zdrowia psychicznego. Jest to spowodowane w dużej mierze wstydem – anonimowy komentarz w sieci nie wymaga od nas tyle odwagi, co spytanie się o to rodzica, partera/ki życiowej czy przyjaciela/ółki.
Stygmatyzacja chorób psychicznych jest w Polsce ogromna – boimy się umówić do specjalisty, bo nie chcemy być osądzeni, przez co wolimy stworzyć anonimowy wątek na forum w stylu: Dystymia – co to jest?, Macie jakiś sprawdzony test na dystymię?, Jak wyjść z dystymii i czy jest uleczalna?
Co na takie pytania odpowiadają użytkownicy forów? Bardzo różne rzeczy – jedni zdroworozsądkowo polecają udanie się do specjalisty, a inni proponują jakieś szarlatańskie metody leczenia, które nie mają żadnego poparcia w nauce. Są też osoby, które radzą wziąć się w garść lub mówią, że przecież inni mają gorzej. Według mnie tego typu internauci powinni dostać przynajmniej rocznego bana na komentowanie rzeczy w sieci. Właśnie przez takich ludzi ignorujemy, że coś złego się z nami dzieje, przez co tylko pogarszamy swój stan i wydłużamy późniejsze leczenie.
Każdy z nas miewa gorsze dni. Jednak jeśli towarzyszą nam one częściej niż rzadziej, to dobrze jest przyjrzeć się temu, poszperać w sieci, a przede wszystkim: wybrać do lekarza, który dzięki wieloletnim studiom i praktyce powie nam, czy to dystymia, czy może coś innego. Każda najmniejsza wątpliwość dotycząca naszego stanu psychicznego powinna być skonsultowana ze specjalistą – sam fakt zastanawiania się nad naszym stanem, jest wystarczającym powodem do zapisania się do lekarza. Odkładanie tego na później tylko pogarsza nasz stan.
Już wiesz, jak wygląda kwestia dystymii a związku, co to jest za choroba, jakie daje objawy, jak wygląda leczenie, co piszą o niej na forum. Czy jest uleczalna? Jasne, że jest! W pożegnaniu stałego przygnębienia nie pomogą Ci jednak internetowe testy – zgłoś się do lekarza psychiatry, który dzięki szczegółowemu wywiadowi powie Ci, co się z Tobą dzieje.