Jak zbudować zgrany i efektywny zespół pracowników?

Specjaliści ds. Rekrutacji i Hiring Managerowie podczas procesu rekrutacji często stają przed niemałym dylematem. Mowa o sytuacji, w której dany kandydat spełnia wszystkie niezbędne wymagania pod kątem technicznym – ma odpowiednią wiedzę specjalistyczną, kierunkowe wykształcenie, doświadczenie na podobnym stanowisku i kluczowe kompetencje twarde, ale… czujemy, że po prostu nie będzie pasował do danego zespołu i kultury organizacyjnej. Co robić w takiej sytuacji? Czy to w ogóle istotne? Czy istnieją narzędzia, które pozwolą nam sprawdzić, czy kandydat „pasuje” do organizacji? Znamy odpowiedzi na najważniejsze pytania – zapraszamy do artykułu.

Culture fit – co to jest?

Culture fit to po prostu dopasowanie danej osoby do pozostałych członków zespołu, jak i całej organizacji. Nie chodzi o dopasowanie pod kątem wiedzy, doświadczenia, wykształcenia czy kultury. Absolutnie! Co więc oznacza dopasowanie? Otóż mówiąc najprościej chodzi o sprawdzenie, czy wartości określonego kandydata pokrywają się z wartościami i kulturą organizacji.

Wiele nowoczesnych firm mocno podkreśla, że bardzo zależy im na tym, by w organizacji pracowali ludzie, którzy nie tylko rozumieją misję i wizję firmy, ale również je podzielają. Co więcej, wiele z tych firm podkreśla, że culture fit jest dla nich tak samo istotny, jak kompetencje, wiedza i umiejętności twarde.

Dlaczego dopasowanie do zespołu jest tak istotne? Jak wyglądają etapy doboru pracowników? Czy culture fit można w jakikolwiek sposób zmierzyć? Podpowiadamy!

Dlaczego culture fit jest ważny?

Korzyści z odpowiedniego dopasowania zespołu są zauważalne gołym okiem. Przejawiają się przede wszystkim w udanej współpracy i w dobrych relacjach pomiędzy członkami zespołu. Wszystko to ma także wpływ na zaangażowanie i wysoki poziom motywacji pracowników. Zatrudnieni chętnie przychodzą do pracy, nie boją się prosić o pomoc ani dzielić się nowymi pomysłami na forum.

Źródło: pixabay.com

Z kolei culture fit na zbyt niskim poziomie działa zupełnie na odwrót i może mieć nieprzyjemne konsekwencje. Nawet w sytuacji, gdy do zespołu „nie pasuje” tylko jedna osoba. Może to przecież przekładać się na poczucie wyobcowania, a nawet odtrącenia. Co więcej, osoba, która nie czuje się dobrze w środowisku pracy, nie jest związana z pracodawcą. Istnieje więc duże prawdopodobieństwo, że w sytuacji, gdy na horyzoncie pojawi się nowa oferta pracy poza organizacją to z niej skorzysta. A przecież ani jednej, ani drugiej stronie nie zależy na tym, by wzajemne relacje były krótkotrwałe.

Jak badać culture fit podczas rekrutacji?

Firmy, dla których liczy się dopasowanie i zgranie zespołu badają culture fit na etapie rekrutacji. Oczywiście nie jest to czynnik, który można zmierzyć w sposób zero-jedynkowy, jak np. umiejętność obsługi Microsoft Excel, ale istnieje kilka sposobów, które są pomocne w tej sprawie.

Przede wszystkim, bazując na kluczowych wartościach firmy warto ustalić dokładny profil kandydata, zawierający pożądane cechy i kompetencje. Następnie do każdej cechy i kompetencji należy ułożyć listę pytań, które pomogą rekruterom i Hiring Managerom zbadać ten wskaźnik. Dla przykładu, jeśli chcemy dowiedzieć się, czy kandydat potrafi wyciągać wnioski z sukcesów i porażek, można zadać pytanie: Podaj przykład podjętej decyzji biznesowej, która nie okazała się trafiona. Czy wiesz, dlaczego tak się stało? Czy z dzisiejszej perspektywy podjąłbyś taką samą decyzję? Pamiętaj jednak o zasadach budowania dobrych pytań – staraj się nie sugerować kandydatowi pożądanych odpowiedzi. Dodatkowo można również przygotować sobie listę oczekiwanych odpowiedzi, która z pewnością przyspieszy proces selekcji.

Jesteśmy przekonani, że te proste kroki ułatwią zbudowanie zgranego, dopasowanego zespołu. Warto zainteresować się tematem culture fit, ponieważ, jak już wspominaliśmy, w znacznym stopniu wpływa on na całą organizację. Dopasowany zespół uzupełnia się, pomaga sobie, dzieli się pomysłami, jest zaangażowany, zmotywowany, a przede wszystkim efektywny. Przekłada się to również na wskaźnik retencji w firmie, a finalnie na ogólną kondycję przedsiębiorstwa. Powodzenia!

Artykuł sponsorowany

Jakub Bogunia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wróć na górę