Mount Everest jest ośmiotysięcznikiem, położonym w Himalajach. To najwyższy szczyt na ziemi. Leży na granicy Nepalu i Tybetu. Wejście na Mount Everest jest marzeniem prawie każdego miłośnika gór. Mimo że pozwolenie na wspinaczkę wynosi 11 tysięcy dolarów amerykańskich, to co roku jest bardzo wielu chętnych. Góra niestety jest też miejscem, gdzie zginęło już wiele osób, a ich ciała nadal pozostają na trasie. Ile osób zginęło na Mount Everest?
Zobacz: Wyjazd do RPA – zamieszki, przestępczość, gwałty – czy jest bezpiecznie?
Ile osób zginęło na Mount Everest?
Mount Everest zostało zdobyte pierwszy raz w roku 1953. Wspinaczka dwóch alpinistów, Edmunda Hilarego i Tenzinga Norgaya, była dziewiątą próbą zdobycia szczytu w historii. Na pytanie, ile osób zginęło na Mount Everest, nie można odpowiedzieć jednoznacznie. Opierając się na statystykach, można określić przybliżoną liczbę – to już ponad 300 osób.
Nie mówi się jednak o tym, że poza himalaistami we wspinaczce uczestniczą również Szerpowie. Pełnią oni rolę przewodników, ale równie często też tragarzy. Bardzo dobrze znają góry i wielu alpinistom pomagają wejść na szczyt. W większości pozostają anonimowi, mimo że to dzięki nim ludzie z zachodu są w stanie ukończyć swoją wędrówkę. Wielu z nich również zginęło. Nie wszyscy Szerpowie zostali uwzględnieni w statystykach, ponieważ nie każdy był oficjalnie zgłoszony jako uczestnik wyprawy. Można więc zakładać, że ciał w górach znajduje się więcej niż oficjalnie wiadomo.
Ilu Polaków zginęło na Mount Everest?
Mimo że najwyższy szczyt staje się jednym wielkim cmentarzem, setki chętnych ludzi co roku oczekuje na pozwolenie na wejście na Mount Everest. W statystykach osób, które zginęły podczas wspinaczki, znajdują się również polskie nazwiska. Największą tragedią w historii polskiego himalaizmu był rok 1989. To wtedy właśnie śmierć poniosło aż pięciu Polaków, próbujących zdobyć szczyt. Byli to: Eugeniusz Chrobak, Mirosław Dąsal, Mirosław Gardzielewski, Zygmunt Heinrich oraz Wacław Otręba. Zginęli na skutek zasypania lawiną. W roku 1999 swoje życie na trasie Mount Everest stracił Tadeusz Kudelski. Cztery lata później zmarł również Krzysztof Liszewski. Obaj himalaiści zginęli z powodu upadku w górach.
Dla kogo wyprawa na Mount Everest?
Wyprawa na najwyższy szczyt na świecie nie jest dla każdego. Niesie za sobą duże niebezpieczeństwo i wymaga specjalistycznego przygotowania oraz sprzętu. Przestrogą powinno być w tym wypadku to, ile osób zginęło już na Mount Everest. Książka Elizabeth Hawley zawiera himalajską bazę danych. Można odczytać z zawartych w niej statystyk, że od lat 2000 średnio 6 osób ginie co roku, próbując zdobyć szczyt Mount Everest.
Sporym problemem w ostatnich latach stały się tłumy, próbujące zdobyć szczyt w tym samym czasie. W mediach społecznościowych pojawiło się sporo zdjęć, pokazujących korek osób czekających na wejście na samą górę Mount Everest. Taka liczba ludzi w jednym miejscu i w takich warunkach stanowi wysokie zagrożenie nie tylko dla ukończenia wspinaczki, ale także dla ludzkiego życia.
Zdobywanie szczytu stało się w ostatnich latach bardzo popularne. Mimo tragicznych wypadków, władze Nepalu nadal wydają bardzo dużo pozwoleń każdego roku. Wejście możliwe jest też od strony Chińskiej Republiki Ludowej. Tam jednak władze wydają zdecydowanie mniej pozwoleń. Nepal nie ogranicza wejść, ze względu na spory dochód, który władzy przynoszą wycieczki ludzi z Zachodu.
Na tych wycieczkach bogacą się również komercyjne biura podróży, oferujące wyprawę na najwyższą górę świata. Podejmują się jej nie tylko doświadczeni alpiniści, ale w większości zwykli turyści, chcący przeżyć przygodę. Mimo że zorganizowane wycieczki zapewniają odpowiedni sprzęt i potrzebne na wysokości zapasy tlenu, amatorzy nie mają doświadczenia w chodzeniu po wysokich szczytach. Naraża ich to na wysokie niebezpieczeństwo. Poza uczestnikami wycieczki, swoje życie narażają również Szerpowie, którzy pełnią swoje usługi podczas himalajskich wypraw.
Zobacz: 4 powody, dla których Mistrzostwa Świata w Katarze będą nietypowe